Okazuje się, że w krajach zachodnich straż graniczna też bierze łapówki w naturze, o czym Rosjanka wiedziała od dawna, bo po cichu przemycała jakieś zakazane przesyłki i była gotowa zapłacić za to wszystko, co się da, a nawet z przyjemnością, zwłaszcza gdy robiła loda...
Pasierbica przyznała się ojczymowi, że nigdy nie robiła sobie masażu ramion. Heh, heh - ja też bym sprostował to nieporozumienie. Kto by wątpił, że jego ręce zejdą na jej piersi. Blondynka była spocona, a jego kutas sam wchodził do jej ust. Stary, ten ojczym był kimś w rodzaju Copperfielda.